Radamel Falcao
Był, to drugi i niestety, póki co, ostatni sezon w barwach Atletico Madryt, tego kapitalnego Kolumbijczyka. Piszę niestety, nie dlatego, że jestem fanem Los Rojiblancos. Po prostu bardzo mi szkoda, gdy kolejny tak świetny zawodnik opuszcza Primera Division.
Ostatni sezon, to 34 ligowe występy, w których były gracz m.in. River Plate czy FC Porto zdobył 28 goli i zaliczył jedną asystę. Aż 8 goli zdobył po strzałach z rzutów karnych i w tej klasyfikacji zajął rzecz jasna pierwsze miejsce, wyprzedzając bezpośrednio, co ciekawe Apono z Realu Zaragoza.
Co potrafi „El Tigre„? Strzał lewą lub prawą nogą? Nie ma problemu. Pojedynki powietrzne? Oczywiście, pomimo tego, że nie posiada nawet 180cm wzrostu. Stałe fragmenty gry? To, także nie jest wyzwanie dla tego gracza. Poza tym jest szybki. Potrafi się przepchnąć, nawet z bardziej rosłymi obrońcami – mowiąc krótko, piłkarz kompletny.
Teraz czekają, go pojedynki z PSG w Ligue 1, rzecz jasna w barwach AS Monaco, gdzie spotka starych znajomych z Porto czyli Jamesa Rodrigueza i Joao Moutinho.