Sorana z bratem
Już w wieku trzynastu lat osiągnęła pierwszy poważny sukces – wygrała Orange Bowl, a rok później odniosła pierwsze zwycięstwa w juniorskich turniejach (deblowych) rangi ITF, była również notowana w pierwszej dziesiątce singlistek. Przez kolejne dwa lata utrzymywała się w juniorskiej czołówce, sporadycznie próbując swoich sił w rozgrywkach WTA – debiutem okazał się turniej w Sztokholmie, gdzie przegrała w pierwszej rundzie z Kaią Kanepi.
W kolejnym roku osiągnęła między innymi finał w Budapeszcie (przegrana z Giselą Dulko) i półfinał w Bali (porażka z Danielą Hantuchovą). Prawdziwym przełomem okazał się rok 2008,w którym Sorana po raz pierwszy wskoczyła do TOP50. Na tę pozycję złożył się w dużym stopniu pierwszy wygrany turniej, który odbył się w Taszkiencie (wygrana z Sabiną Liciską). Ponadto warto odnotować wiele innych dobrych rezultatów: półfinał w Luksemburgu (porażka z Jeleną Dementiewą) i ćwierćfinał w Acapulco (porażka z Kanepi).
Rok 2009 rozpoczęła od pozycji numer 36. Co prawda nie udało się wygrać żadnego turnieju, ale i tak odniosła największy sukces w karierze, dochodząc do ćwierćfinału French Open. Pokonała tam Alize Cornet, Karolinę Woźniacką oraz Jelenę Janković, ustępując dopiero Sam Stosur. Przyzwoicie wyglądają również trzecie rundy w kolejnych szlemach, w których przegrywała ze znacznie wyżej notowanymi: Wiktorią Azarenką i Karoliną Woźniacką.
sorana cirstea