Serena Williams
źródło: www.tennisworldusa.org/
Nie jest zaskoczeniem, że do tej fazy rozgrywek dotrwała liderka światowego rankingu, Serena Williams. Amerykanka bez względu na wszystkie okoliczności, zawsze jest faworytką do zdobycia tytułu. W trzech tegorocznych turniejach wielkoszlemowych zawodziła, odpadając kolejno w czwartej, drugiej i trzeciej rundzie. W Nowym Jorku awansowała już do ćwierćfinału, a wszystko na to wskazuje, że Serena zdobędzie tutaj trzeci tytuł z rzędu. Z pewnością wygrane w Stanford i Cincinnati dodały jej sporo pewności siebie. Jak dotychczas, Serena nie miała żadnych problemów z awansem do kolejnych rund. W pierwszych trzech meczach eliminowała swoje rodaczki – kolejno: Townsend 6-3 6-1, King 6-1 6-0 i Lepchenko 6-3 6-3. Takim samym rezultatem wywalczyła awans do ćwierćfinału, pokonując Kaię Kanepi. Amerykanka nie gra tutaj bez skazy – ma kłopoty z drugim podaniem, choć z meczu na mecz radzi sobie coraz lepiej.
Flavia Pennetta źródło: www.vancouversun.com/