Karolina Woźniacka
źródło: https://img.bleacherreport.net/
W US Open miała problemy w meczu z Rybarikovą, z którą przegrała seta. Słowaczka jednak w trzeciej partii poddała mecz z powodu kontuzji. Następnie pewnie wygrywała z Sasnovich i Petković. Prawdziwy test czekał na nią w czwartej rundzie, w której zmierzyła się z Marią Sharapovą. Karolina po bardzo dobrym spotkaniu pokonała Rosjankę 6-4 2-6 6-2 i awansowała do ćwierćfinału Wielkiego Szlema po prawie 3-letniej. Jeżeli Karolina zagra podobnie jak z Marią, nie będzie miała problemów z pokonaniem Włoszki. Ale mecz ćwierćfinałowy będzie wyglądał zupełnie inaczej i Dunka z pewnością nie dostanie darmowych punktów od Errani. Woźniacka musi skutecznie atakować słabe podanie Sary. Na każdą wygraną akcję będzie musiała zapracować. Panie mierzyły się ze sobą dwukrotnie i bilans jest remisowy. Ostatnie spotkanie miało miejsce aż 4 lata temu w Pekinie, gdzie wygrała Karolina.